Jurij Kukin
Wiosenne drogi
wiosenne drogi w życie me
jak wstążki zaplątują się
gdy chce dziewczęcy warkocz spiąć
troskliwa, roztargniona dłoń
a wokół zmrok, a wszędzie zmierzch
i wieczór wnet nadejdzie też
i stoję na rozstaju dróg
odchodzę stąd, żegnajcie mi
w dalekiej zorzy patrzę sen
zmieszany tak, spokojny tak
by chwili nie przegapić tej
gdy z nocy dzień się zrodzić ma
kto przekląć mnie z zazdrości chciał
jechałeś - powie - szukać mgły
lecz kiedy wrócisz głowę dam
kieszenie będą pękać ci
a słowa wiążą mnie jak sznur
co skórę twardą zdarł do krwi
niezręcznie mi powtarzać znów
a zwłaszcza, gdy ktoś ze mnie drwi
że jadę, gdzie mnie woła las
gdzie słyszę pieśń i baśni głos
by próżnych się pozbawić łask
i po to, by się zdać na los
to prawda, czas, by skończyć z tym
lecz trudno mi inaczej żyć
i jesień zawsze kusi mnie
i wiosna, kiedy budzi się
a wokół zmrok, a wszędzie zmierzch
i wieczór wkrótce przyjdzie też
i stoję na rozstaju dróg
odchodzę stąd - żegnajcie mi
przekł. Jan Słowiński (ze zbioru 'Wczoraj wolność mi dali')